Daniel Fishkin
Uszy Daniela Fishkina wciąż dzwonią. To kompozytor i twórca instrumentów muzycznych. Daniel studiował u kompozytorki Maryanne Amacher oraz multiinstrumentalisty Marka Stewarta. Występował jako solista na syntezatorze modularnym z Amerykańską Orkiestrą Symfoniczną, tworzył instalacje dźwiękowe w opuszczonych salach koncertowych oraz brał udział w niezliczonych koncertach punkowych w piwnicach. Jego życiowe dzieło, skupiające się na badaniu estetyki uszkodzeń słuchu, zyskało międzynarodowe uznanie (Nature Journal, 2014). Jako sojusznik w poszukiwaniu lekarstwa na szumy uszne został wyróżniony tytułem „ambasadora szumów usznych” przez Deutsche Tinnitus-Stiftung.
Daniel jest jedynym lutnikiem, który bezpośrednio studiował u wynalazcy daxofonu, Hansa Reichela. Jego instrumenty były prezentowane na całym świecie, m.in. w Kanadzie, Kalifornii, Norwegii, Niemczech, Francji, Japonii, Kazachstanie i Australii. Daniel uzyskał tytuł magistra kompozycji muzycznej na Uniwersytecie Wesleyan i prowadził zajęcia z projektowania instrumentów oraz muzyki elektronicznej w Bard College, Cooper Union, a ostatnio na Ramapo College w New Jersey. Obecnie jest doktorantem w dziedzinie kompozycji i muzyki komputerowej na Uniwersytecie Wirginii.
Daniel Fishkin’s ears are ringing. Composer of musical instruments. Daniel studied with composer Maryanne Amacher and with multi-instrumentalist Mark Stewart. He has performed as a soloist on modular synthesizer with the American Symphony Orchestra, developed sound installations in abandoned concert halls, and played innumerable basement punk shows. Daniel’s lifework investigating the aesthetics of hearing damage has received international press (Nature Journal, 2014); as an ally in the search for a cure, he has been awarded the title of  “tinnitus ambassador” by the Deutsche Tinnitus-Stiftung. He is the only luthier that studied directly with the daxophone’s inventor, Hans Reichel; Daniel’s instruments have traveled the world, including Canada, California, Norway, Germany, France, Japan, Kazakhstan, and Australia. Daniel received his MA in Music Composition from Wesleyan University, and has taught courses on instrument design and electronic music at Bard College, the Cooper Union, and more recently, Ramapo College of New Jersey. He is currently a PhD Candidate in Composition and Computer Music at the University of Virginia.


Solar Sounders

© Daniel Fishkin

© Daniel Fishkin
© Daniel Fishkin
© Daniel Fishkin
© Daniel Fishkin



W 2017 roku zacząłem zgłębiać energię słoneczną – koncept często wykorzystywany w układach elektronicznych, lecz znacznie rzadziej w muzyce.

Solar Sounder to syntezator, który gra dzięki światłu słonecznemu. Działa on w sposób zupełnie odwrotny do większości układów elektronicznych, jakie możesz spotkać. Solar Soundery nie mają baterii ani pokręteł; ich dźwięk jest sterowany światłem słonecznym, które zasila wewnętrzny syntezator zaprojektowany do pracy z nieustannie zmieniającym się źródłem energii. Celem nie jest oszczędzanie energii, lecz tworzenie muzyki.

Mój dobry przyjaciel i mistrz czarów Peter Blasser zaprojektował pierwotne obwody dla rodziny instrumentów solarnych, które naśladują dźwięki natury. Byłem poruszony poetyckim potencjałem tych instrumentów i wkrótce zacząłem pracę nad własną rodziną obwodów solarnych. Solar Soundery Petera były umieszczane w tekturowych obudowach, jednak dostrzegłem potencjał w zaprojektowaniu bardziej trwałych urządzeń, które mogłyby funkcjonować na zewnątrz przez długi czas. Niektóre z moich pierwszych instrumentów solarnych korzystały z obwodów Petera, a w miarę kontynuowania projektu pojawiają się nowe układy.

Zaprojektowałem te zakrzywione drewniane obudowy, aby przekroczyć swoje granice w pracy z drewnem, a także aby stworzyć żywe, dynamiczne formy, które – mam nadzieję – wydają się bardziej ożywione niż zwykłe pudełka. Zbudowałem również mały kurnik z orzecha włoskiego i katalpy, aby można było wyciszyć instrumenty w cieniu.

Sam w sobie Solar Sounder jest prostą maszyną, ale w grupie ożywa – wesoło ćwierkając, a ich pieśni zmieniają się w ciągu dnia. Te instrumenty sugerują odmienne podejście do tradycji muzyki elektronicznej – na przykład instalacje wielokanałowe zazwyczaj skupiają się na precyzyjnym kierowaniu sygnałów w celu osiągnięcia pożądanych rezultatów akustycznych. Solar Soundery oferują nowatorskie podejście do „live-diffusion”: zamiast kręcić pokrętłem, aby przesunąć dźwięk w przestrzeni akustycznej, wystarczy podnieść instrument i go przenieść. W ten sposób zachęcają do wsłuchiwania się w subtelności otaczającego środowiska.

W obliczu zmian klimatycznych zagrażających strukturom, na których tak bardzo polegamy, łatwo wyobrazić sobie dystopijne scenariusze przyszłości wpływające na nasze życie. Wyobraź sobie świat bez sieci elektrycznej. Co by się stało, gdyby rozbłysk słoneczny zniszczył systemy komunikacyjne, od których jesteśmy tak uzależnieni? Co, jeśli wybuch jądrowy zniszczyłby sieć energetyczną? Jak byśmy przetrwali? I jak tworzyć muzykę elektroniczną?

In 2017, I started to explore solar power, a concept often utilized in circuitry, though not as frequently in music.

A Solar Sounder is a synthesizer played by sunlight. It works opposite from just about every other circuit you might encounter. Solar Sounders have no batteries, and no knobs; instead, its speaker output is governed by sunlight, powering an internal synthesizer that is designed to work with ever-fluctuating power source. The goal is not to conserve charge, but to make music.

My good friend and wizard Peter Blasser designed the initial circuits for a family of solar instruments that emulate natural sounds. I was moved by the poetic potential of these instruments and subsequently began working on my own family of solar circuits. Peter’s solar sounders were all housed in cardboard, however I saw the design potential to make more permanent machines that could live outside for a very long time. Some of my first solar instruments used Peter’s circuits, and as I continue to work on this project, new circuits multiply.

I built these curved wooden enclosures to stretch my limits in woodworking, and also to dream up lively, active forms, that hopefully seem more animated than boxes. I also built them a little chicken coop from walnut and catalpa, so you can quiet them down in the shade.

By itself, a Solar Sounder by itself is a crude machine, but in a group, they come to life, twittering away merrily, their songs changing as the day passes. These instruments suggest different approaches to the traditions of electronic music—for example, multi- channel installation typically concerns the expert, calculated routing of signals for beneficial acoustical results. Solar Sounders offer a novel approach to live-diffusion: instead of twirling a knob to move a voice in the sound-field, you just pick it up and move it around. Thus, these instruments encourage one to hear the nuances of their surroundings.

As global warming looms, it threatens the structures we rely upon so heavily. These days, it’s easy to imagine the most dystopian future scenario impinging itself upon our way of life. Imagine a grid-less country. What would happen if a solar flare wiped out the communication systems we depend on so dearly? What happens if a nuclear explosion destroys the power-grid? How will we survive? And how will we make electronic music?



Solar Sounders